czwartek, 9 lutego 2012

Bańki kontra cellulit.



          Gumowe bańki chińskie nie dość, że działają szybko i skutecznie, to w dodatku efekt zauważalny jest już po kilku zabiegach.
Zanim jednak bańki zaczęły służyć do zwalczania cellulitu, wykorzystywano je głównie do leczenia grypy, bólów kręgosłupa, czy nadciśnienia. Wcześniej wymagały podgrzewania, jednak obecnie są dostępne w wersji gumowej, dzięki czemu zasysają się bez konieczności używania wysokiej temperatury.
Antycellulitowy masaż bańką chińską polega najpierw na zasysaniu „problematycznego” kawałka skóry, a następnie wykonywaniu podłużnych lub kolistych ruchów w kierunku węzłów chłonnych. Ważne, aby przed zabiegiem nasmarować ciało oliwką – wtedy bańka będzie się przesuwać bez problemu. Następnie podciśnienie, które wytwarza się w bańce, powoduje zassanie skóry i tkanek, a to z kolei wpływa na ich przekrwienie i wyraźną poprawę ich kondycji. 


Masaż bańką chińską: 
-pomaga zwalczać cellulit,
-pobudza krążenie krwi i płynów ustrojowych,
-pomaga pozbyć się  toksyn z organizmu,
-przyspiesza przemianę materii oraz redukcję tkanki tłuszczowej.


Najlepiej, aby masaż trwał około 15-20 minut i był powtórzony w 10-12 seriach, z odstępami między kolejnymi zabiegami nie rzadziej niż 3 dni. Zadowalający efekt powinien być wówczas widoczny już po upływie miesiąca.


Nie wszyscy mogą jednak stosować gumowe bańki chińskie. Masaż nimi jest niewskazany dla:
-kobiet w ciąży, 
-osób z żylakami, zaburzeniami krzepliwości krwi, stanami zapalnymi skóry, zapaleniem stawów, obrzękami, gruźlicą i nowotworami.


źródło:http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawostki/12957/Hit-na-cellulit-Gumowe-banki-chinskie-TO-NAPRAWDE-DZIALA.html
fot:http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,107964.html?tag=ba%F1ka+chi%F1ska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz